Jan Zamoyski

19 marca 2021
„Jan Zamoyski, I ordynat”, Józef Buchbinder, 1890; Polska, Warszawa; wymiary 299x172 cm; Materiał/technika: płótno, olej
Całopostaciowe przedstawienie starszego mężczyzny. Twarz wychudła, nos ostry, lekko zakrzywiony, czoło wysokie. Włosy krótkie, zmierzwione, siwe, tak jak wąsy i krótka, gęsta broda. Ubrany w czerwony żupan, przepasany ozdobnym pasem. Na ramionach czerwony płaszcz obszyty futrzanym brązowym kołnierzem i podbiciem, pod szyją spięty ozdobną broszą. Mężczyzna lewą rękę opiera na rękojeści szabli przymocowanej do pasa a w prawej, wyciągniętej w bok, złotą, nasadzaną kamieniami buławę.

Fragment obrazu „Jan Zamoyski, I ordynat”, Józef Buchbinder, 1890; Polska, Warszawa

„Jan Zamoyski, I ordynat”, Józef Buchbinder, 1890; Polska, Warszawa; wymiary 299x172 cm; Materiał/technika: płótno, olej Całopostaciowe przedstawienie starszego mężczyzny. Twarz wychudła, nos ostry, lekko zakrzywiony, czoło wysokie. Włosy krótkie, zmierzwione, siwe, tak jak wąsy i krótka, gęsta broda. Ubrany w czerwony żupan, przepasany ozdobnym pasem. Na ramionach czerwony płaszcz obszyty futrzanym brązowym kołnierzem i podbiciem, pod szyją spięty ozdobną broszą. Mężczyzna lewą rękę opiera na rękojeści szabli przymocowanej do pasa a w prawej, wyciągniętej w bok, złotą, nasadzaną kamieniami buławę.

Not biograficznych dotyczących Jana Sariusza Zamoyskiego, twórcy potęgi rodu Zamoyskich, jest niezliczona ilość. Nic dziwnego, bo ten polski magnat należał do najbardziej wpływowych ludzi swej epoki.


Studiował w Padwie, gdzie uzyskał doktorat prawa i wybrany został rektorem uniwersytetu. Swą przyszłość wiązał z polityką, ale okazało się, że jest też doskonałym strategiem. Bardzo blisko związał się ze Stefanem Batorym, który mianował go kanclerzem i hetmanem wielkim koronnym, a nawet powierzył mu rękę swojej bratanicy, Gryzeldy Batorówny. Zamoyski z królem tworzyli niezwykły duet. W tym czasie utarło się powiedzenie, „że król nie powinien chodzić bez Zamoyskiego na sejm, a Zamoyski bez króla na wojnę”. Po przedwczesnej śmierci Batorego, Jan Zamoyski popierał młodego szwedzkiego królewicza Zygmunta Wazę, jednak prawa do tronu polskiego rościł sobie także popierany przez wrogów hetmana austriacki arcyksiążę Maksymilian Habsburg, który szturmem chciał zdobyć Kraków i polską koronę. 24 stycznia 1588 roku pod Byczyną Zamoyski odparł wojska Maksymiliana, a samego arcyksięcia wziął do niewoli. W dawnej kolekcji rodziny Zamoyskich z Kozłówki znajdował się obraz pędzla Jana Matejki upamiętniający tę chwilę. Olbrzymi obraz zawisł w pałacowej jadalni nad bufetem. Niestety nie przetrwał do naszych czasów. Zaginął bezpowrotnie podczas działań II wojny światowej.


Hetman Zamoyski odnosił wiele sukcesów na polu bitwy i z dużą zręcznością prowadził politykę zagraniczną państwa. Miał też wybitne zdolności do gromadzenia majątku. Wybudował miasto Zamość, które obok funkcji rezydencjonalnej pełniło funkcje gospodarczo-administracyjne, handlowe i militarne. Miasto stało się też ważnym ośrodkiem religijnym dzięki ufundowaniu kolegiaty, chociaż sam Zamoyski patrzył na sprawy religii bardziej poprzez pryzmat polityki niż teologii. W 1589 roku za zgodą sejmu założył ordynację dla swoich dóbr, dzięki czemu stały się one niezbywalne i dziedziczone tylko przez najstarszego potomka męskiego. Swemu spadkobiercy zostawił majątek wynoszący 12 miast i 612 wsi.


Jan Zamoyski miał też olbrzymi szacunek dla nauki i kultury. W 1594 roku założył Akademię Zamoyską – trzecią wyższą uczelnię w ówczesnej Rzeczypospolitej, po Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Wileńskim. Na swoim dworze skupiał wybitnych uczonych, pisarzy, prawników, dyplomatów oraz artystów. Z jego mecenatu korzystali także europejscy humaniści. Bonifazio Vanozzi, sekretarz legata papieskiego kardynała Henryka Gaetano, który w 1596 roku poznał Jana Zamojskiego (wówczas 54-letniego), tak o nim pisał; „wzrost jego wyższy niż mierny, postać piękna i rześka, twarz rumiana, wesoła, przy tym bardzo poważna […] mąż roztropny, rozważny i biegle posługujący się 5–6 językami […] umiał sobie jednać ludzi, ale też bywał porywczym i przykrym […] był bezwzględny, gdy szło o powiększanie dóbr [...] współczesnych przerastał rozległością horyzontów, wiedzą, instynktem państwowym [...] był gorliwym katolikiem (w młodości kalwinem) i cieszył się opinią »Wielkiego Toleranta« […] [dbał o zdrowie i przestrzegał wstrzemięźliwości od płci białej, przeciw której, jak sam przyznał, raz w młodości wykroczył […] Ubiera się z ruska: płaszcz czyli ferezja ze szkarłatu, długa po kostki, żupan miał z adamaszku karmazynowego. Ten ubiór odmienia, co do materii podług pory roku. Buty nosi podkute po polsku, zawsze z szablą przy boku, a nóż turecki za pasem, Kanclerz Zamoyski żył bardzo okazale – prawie po królewsku, Utrzymywał gwardię nadworną i kapelę złożoną z muzyków i śpiewaków, która zawsze grała w czasie posiłków. Był bardzo gościnny, lubił dobrą kuchnię, a w piwnicy miał najprzedniejsze wina”.
Dziś hetman i kanclerz wielki koronny kończyłby 479 lat. Urodził się 19 marca 1542 roku w Skokówce, zmarł w 1605 roku na atak serca.

Alert Systemowy